Archiwum 06 października 2011


Praca w przesyłkach
Autor: furgonen
Tagi: przesyłki   kurier  
06 października 2011, 10:29

Byłam tak pochłonięta pracą w przesyłkach kurierskich, że wstawałam bladym świtem, a do domu wracałam około godziny ósmej. Nie miałam czasu dla dziecka, dla męża. Nie miałam czasu wykąpać dziecka, utulić do snu. To była ciężka praca, ale wtedy wydawało mi się, że nic poza przesyłkami kurierskimi się nie liczy. W porę jednak zrozumiałam co jest dla mnie najważniejsze. Czasem zbyt późno dochodzimy do takiego wniosku i poniewczasie żałujemy zbyt pochopnych decyzji, zbyt łatwych rozwiązań, zbyt tanich usprawiedliwień. Nic dwa razy się nie zdarza. Jako kobieta wiem też z własnego doświadczenia, że warto szukać drugiego człowieka, warto szukać mężczyzny, z którym się chcę spędzić życie. ale takie, który byłby przyjacielem. Jestem przekonana, że można odnaleźć tą naszą druga połówkę jabłka. Ja znalazłam w porę się opamiętałam i muszę przyznać, że jestem szczęśliwą kobietą, jakkolwiek banalnie by te słowa zabrzmiały.

Marzenie
Autor: furgonen
Tagi: marzenie   dostawa   pragnienie  
06 października 2011, 10:28

Wierzę, że chcieć to móc. I wiem, że warto mieć marzenia. Bo można je spełnić, nawet jeśli początkowo wydają się zupełnie niedorzeczne. Jeżeli ma się już jakieś marzenia to trzeba być konsekwentnym w sowich dążeniach. Trzeba nieraz ciężko pracować by dojść do celu. Czasami na naszej drodze pojawiają się przeszkody, ale zawsze trzeba wierzyć, że uda się je pokonać. Nie wolno się załamywać. Trzeba umieć sobie dawać radę z niepowodzeniami, podnosić się, i iść do przodu. Oczywiście ważny w życiu jest przysłowiowy łut szczęścia, ale trzeba przede wszystkim liczyć na własne siły. Nic nam samo z nieba nie spadnie. Nie chcę by zabrzmiało to banalnie, ale dla mnie w ostatecznym rozrachunku najważniejsza jest rodzina, a dopiero potem kariera zawodowa. Ja zrozumiałam to dopiero teraz. Wcześniej bardzo intensywnie pracowałam w firmie dostarczającej przesyłki kurierskie.

Ale numer
Autor: furgonen
Tagi: przesyłka   dostawa   kurier  
06 października 2011, 10:25

Po kilku latach wspólnego zamieszkiwania młodzi załatwili matce sanatorium. Po powrocie z sanatorium zastała w mieszkaniu syna obcych ludzi. nowina jaką mieli jej do przekazania ścięła ją zupełnie z nóg. Okazało się, ze młodzi wyjechali za granicę, mieszkanie sprzedali, a matce załatwili miejsce w domu opieki. Stara kobieta mieszka w tym domu już kilka lat. Siedzi całymi dniami przy oknie zapatrzona w dal. Co jakiś czas kurier przywozi jej przesyłki kurierskie od syna. Te przesyłki kurierskie miały jej zastąpić synowską miłość. Nie wiadomo, czy cieszyła się z tych przesyłek kurierskich czy nie, bo przecież przypominały jej, że jej rodzina jest daleko. Ma żal do siebie, że wychowała człowieka, rzecz można z defektem, z pewną pustką w duszy. Było jej przykro, że za tyle lat pomocy, syn potraktował ją jak rzecz, którą można oddać jak nie będzie potrzebna.

Miłość z paczki
Autor: furgonen
Tagi: kurier   paczka  
06 października 2011, 10:24

Zastanawiam się ostatnio jaką wartość mają miłość, poświęcenie, oddanie najbliższej osobie, jeśli przynoszą w efekcie gorycz, rozczarowanie i pustkę samotności. Opowiem historię pewnej kobiety. Przejmującą historię. Odkąd mąż ją opuścił staniałą tylko dla swojego syna. Był jej jedyną miłością, szczęściem, przyszłością. Broniła go przed przeciwnościami losu. Niczego w zamian nigdy nie żądała. Chłopak zaraz po ukończeniu studiów ożenił się. Po jakimś czasie syn i synowa przyjechali na wieś, żeby nakłonić matkę do sprzedania gospodarstwa i zamieszkania u nich w mieście. Przekonywali, że nie ma już siły, ani zdrowia do tak ciężkiej pracy, że u nich znajdzie wygodę i opiekę. Zamierzają właśnie zamienić mieszkanie na większe, więc i dla niej miejsce się znajdzie. Rozczulona troskliwością młodych nie dała się długo prosić. Zamieszkała w mieście. Nie czuła się tam najlepiej. Brakowało jej przestrzeni. Na tęsknotę nie miała jednak czasu, bo prowadziła młodym dom.