Ale numer


Autor: furgonen
Tagi: przesyłka   dostawa   kurier  
06 października 2011, 10:25

Po kilku latach wspólnego zamieszkiwania młodzi załatwili matce sanatorium. Po powrocie z sanatorium zastała w mieszkaniu syna obcych ludzi. nowina jaką mieli jej do przekazania ścięła ją zupełnie z nóg. Okazało się, ze młodzi wyjechali za granicę, mieszkanie sprzedali, a matce załatwili miejsce w domu opieki. Stara kobieta mieszka w tym domu już kilka lat. Siedzi całymi dniami przy oknie zapatrzona w dal. Co jakiś czas kurier przywozi jej przesyłki kurierskie od syna. Te przesyłki kurierskie miały jej zastąpić synowską miłość. Nie wiadomo, czy cieszyła się z tych przesyłek kurierskich czy nie, bo przecież przypominały jej, że jej rodzina jest daleko. Ma żal do siebie, że wychowała człowieka, rzecz można z defektem, z pewną pustką w duszy. Było jej przykro, że za tyle lat pomocy, syn potraktował ją jak rzecz, którą można oddać jak nie będzie potrzebna.

19 grudnia 2013
lubię swoja pracę
dissertation
29 października 2011
Nie można traktować matki! Jest to przestępstwo!

Dodaj komentarz